Trochę skromnie ostatnio z pisaniem u mnie, ale to dla tego że dużo się
dzieje. Buduję dom, przygotowuję się do doktoratu, otwieram firmę. Nie
obraźcie się, ale mam nadzieję że nie będę miał czasu pisać za dużo w
najbliższym czasie. Będzie to znaczyło że o chorobie zapomniałem i że
dążenie do celu pochłania mnie na tyle że nie mam czasu na nic innego.
Co do choroby: 4 miesiące spokoju. Jeszcze 2 i napiszę co dokładnie
robiłem.
To kolego napisz teraz po krótce co robiłeś.
OdpowiedzUsuńBo dla nas atopików każda noc zrąbana ważna, nie mówię już o urwanych jajach od drapania, pocharatanych dłoniach, urwanych uszach, dziurach we włosach.
Zlituj sie kolego.
On nie odpowie.
Usuń